Skip to main content

Witajcie Kochani!

Długo milczałam, bo tak naprawdę trudno było cokolwiek napisać, utkać w słowa. Od wakacji jestem w trakcie kolejnej potężnej zmiany, która zadziewa się na wielu bardzo poziomach, resetując postrzeganie wszystkiego .

Od przesilenia letniego weszliśmy w proces pełnej aktywacji czystego pierwiastka męskiego w nas. CZyli sztuka, manifestacji i kreacji – działania – na nowo zaczęła ujawniać swe woale. Kreowanie z poziomu czystej obecności. Takie właśnie lekcje do mnie przychodziły przez okres wakacji. Gdzie poprzez doświadczenia obserwowanie swego wnętrza rozpoznawałam i poznawałam sposoby na kreowanie rzeczywistości.  Kiedy już pod koniec sierpnia osadziłam się w tym nowym i poczułam, że okey lekcja przyjęta lecimy dalej w kreację…

Wielkie Bum… Poznaję osobę, która dotyka mego jestestwa na tak wielu poziomach, że wyłaniają się nagle emocje , których długo nie odczuwałam, i potężne transformacje na poziomie ciała fizycznego…

Początek września był bardzo mocny wibracyjnie, Ziemia dokonywała przeskoków w swojej elektromagnetyce, pole Ziemi momentami wyłączało się, a potem wskakiwało na jeszcze wyższe częstotliwości, to było bardzo mocno odczuwalne dla naszych ciał fizycznych. Zawroty głowy, słabość w ciele fizycznym i wiele, wiele innych odczuć. Wówczas Ziemia pokazywała mi jak rodzaj elektro-plazmy wyłania się z jej wnętrza na powierzchnię i powoli wpływa w warstwy atmosfery. W moim odczuciu i rozumieniu jakie się pojawiło, ta nowa elektro-plazma wymusiła na naszych ciałach kolejne zmiany i dostrojenia. Dla mnie osobiście wrzesień był intensywny bardzo w transformacje ciała fizycznego, które tak naprawdę wciąż trwają.  

Wrzesień także powodował nagłe zwroty akcji, otwieranie lini czasowych potencjałów nowych możliwości, szybkie ich zamykanie, i otwieranie nowych. Trudno mi jakoś jaśniej to opisać. Podam może przykład, poznajesz kogoś, i ten kontakt powoduje, że otwierają się w Tobie pewne potencjały , nagle otwierają się nowe możliwości , czy to pracy, zamieszkania i czy czegokolwiek… i nagle przy poznaniu kolejnej osoby, albo odwiedzeniu jakiegoś miejsca, wszystko tamto zamyka się nagle, kończy i przestawia, a otwierają się zupełnie nowe przestrzenie…. Dzieje się to wszystko w bardzo nagły i intensywny sposób.  

Trochę jak na rollercoasterze, gdzie momentami nie wiesz, gdzie góra, a gdzie dół. Jedyne, co pozostaje to poddać się całkowicie, im ciało bardziej odprężone i nie trzyma się w spięciu, nie obiera na siłę określnego kierunku, tym łatwiejsza podróż. Swoista nauka puszczania i odpuszczania. Kurczowe trzymanie się jakiejś wersji swojego życia, czy planów życiowych powoduje napięcia i utrudnienia, to trochę też jak lekcja spadania w dół w zaufaniu, że opadniesz bezpiecznie.

Październik i listopad wciąż będą miesiącami bardzo intensyfikującymi procesy oczyszczania, balansowania, zestrajania naszych pól i ciał fizycznych, z nowym polem elektromagnetycznym naszej planety, które wciąż się trans-mutuje, podnosząc wibracje.

Dla każdego z nas zmiany te są nie co inaczej odczuwalne, też w zależności od tego gdzie jesteśmy na naszej ścieżce. DLa osób, które mocno jeszcze uwalniają wzorce dualne 4 D to może być bardzo intensywny czas doświadczania na przemian wewnętrznego Piekła i Nieba. Dla osób w 3 D zamknięcie , lęk i walka, dla osób, które weszły już w 5 D procesy bedą mocno wyciągać na wierzch ujawniać jeszcze bardziej pole doświadczania jedności i magii, piękna, natury i ogólnie doświadczania z poziomu czystej miłości na Naszej Planecie.

Czeka nas nad wyraz intensywna końcówka roku, patrząc po moim życiu i ostatnich doświadczeniach, to naprawdę rollercoaster z mnóstwem niespodzianek, mój pojazd mknie w stronę jedności, miłości i każda kolejna jazda staje się dla mnie jeszcze większą przyjemnością 🙂 a niespodzianki cieszą coraz bardziej.

Dodam jeszcze tylko o aktywacjach, które miały miejsce od przesilenia jesiennego. Zatem mocne aktywacje plazmiczno- fotoniczne w ciele, co dawało objawy, bóli w kościach stawach, bóle mięśni, słabość, uczucie gorąca w ciele, podwyższona temperatura ciała, zmiany w polu widzenia, wyostrzenie widzenia przestrzeni, widzenie fotonów światła gołym okiem. Aktywacje w rejonie kręgosłupa, rozpieranie w kręgosłupie i podnoszenie energii kundalini. I potężne aktywacje w rejonie głowy i czakry korony.. 

Na przemian odczuwalne gorąco (aktywacje fotoniczne)  i zimno (aktywacje plazmiczne) w ciele.

Na początku października Ziemia pokazała mi także, że jej elektro-plazma  zaczęła łączyć się z plazmą słońca, i jego elektro-magnetyką na nowo. Gdzie to prowadzi nie zostało mi pokazane. Ale   w ciele od początku października mocno czuję zmiany na poziomie kości, mięśni i układu nerwowego. A od września tak naprawdę na nowo doświadczam natury, jest jeszcze wyraźniejsza, bardziej żywa w kolorach i pulsuje  nie tylko przestrzeń ale też drzewa, rośliny….

W moim osobistym odczuciu przygotowujemy się do przesilenia zimowego, i tu nastąpi kolejny przeskok kwantowy, energetyczny naszej planety. Biorąc pod uwagę fakt, iż plazma Ziemi łączy się z plazmą Słońca, od przesilenia zimowego, kiedy to u nas będzie ono coraz bardziej wznosić się i będzie go więcej, będzie też więcej światła, a owa plazma może powodować nowe widzenie i doświadczanie rzeczywistości na naszej planecie. Ale to tylko moje odczucia na ten temat, przekonamy się już za kilka miesięcy, co nam przyniesie okres Grudnia i początek Nowego Roku.

Przytulam Was z Całego Serca

Dorota Ewa Gołach

www.blissjoy.pl 

Leave a Reply